Ujeżdżenie to piękna i bardzo elegancka konkurencja jeździecka, wymagająca od konia opanowania oraz koncentracji w każdej minucie podczas całego okresu trwania wysiłku. Nie od dziś wiadomo, że rodzaj wykonywanej pracy jest jednym z czynników mających wpływ na potrzeby żywieniowe koni. Na co zatem zwrócić uwagę w żywieniu konia dresażowego?
Specyficzny rodzaj długotrwałego wysiłku powoduje, że w pracy ujeżdżeniowej konie używają głównie włókien mięśniowych wolnokurczliwych (typu I). Ten typ mięśni korzysta z metabolizmu tlenowego (aerobowego), a więc potrzebuje dużej zawartości tlenu, by w szeregu reakcji wyprodukować energię w postaci ATP. Aby to wszystko było możliwe musimy zadbać, nie tylko o odpowiednie wytrenowanie konia, ale również o jego dietę. Oczywiście, tak samo jak nie ma gotowego „przepisu na sukces”, nie ma również idealnego rozwiązania, które byłoby odpowiednie dla każdego konia. Jednakże indywidualne podejście żywieniowe oraz kilka uniwersalnych rad, z pewnością przyczynią się do osiągnięcia sukcesów.
Podstawa- dobrej jakości włókno!
Dobrej jakości pasza objętościowa to podstawa dawki żywieniowej każdego konia, również sportowego! Należy bezwzględnie przestrzegać „złotej zasady” mówiącej o tym, że dzienna porcja siana powinna stanowić minimum 1,5% masy ciała. Jeżeli ilość paszy objętościowej jest niewystarczająca lub jest ona gorszej jakości, może to poskutkować zaburzeniami w prawidłowym funkcjonowaniu przewodu trawiennego takimi jak: biegunka, utrata masy ciała, osowienie, wzdęcia, a nawet kolki. Jeśli wiesz, że Twój koń dostaje siano średniej jakości, warto, aby w jego diecie znalazły się sieczki, trawokulki czy wysłodki buraczane. Te ostatnie szczególnie polecam koniom, które wykazują problem z utrzymaniem prawidłowej masy ciała, a często przy okazji są zbyt „gorące”.
W żywieniu ujeżdżeniowców, ze względu na pracę jakiej są poddawane, włókno ma również kluczowe zastosowanie jako źródło wolnouwalnianej energii!
Liczy się poziom i źródło – czyli o energii słów kilka
Ilość kalorii dostarczanych w diecie konia powinna być ściśle dostosowana do jego potrzeb zarówno treningowych (intensywność pracy) jak i metabolicznych. Nie bez znaczenia jest także źródło pochodzenia energii, tzn. czy jest to energia wolno czy szybkouwalniana. Decydując się na paszę pełnoporcjową typu musli czy też granulat, należy zapoznać się szczegółowo z jej składem. Dzięki odpowiedniej paszy możemy pomóc koniom zniwelować mankamenty ich temperamentu, które często mają znaczny wpływ na wyniki sportowe. Dla przykładu w przypadku konia gorącego czy też nerwowego– warto przetestować mieszanki pełnoporcjowe wyróżniające się wysoką zawartością włókna, a niższą zawartością skrobi; natomiast u konia potrzebującego więcej impulsu, o spokojnym charakterze- szukać pośród pasz o wyższej glikemii.
Cenne „witaminki”
Decydując się czy to na balancer uzupełniający dietę złożoną z siana i owsa czy też na gotową paszę pełnoporcjową warto zwrócić uwagę na zawarte w tych produktach witaminy i minerały. Dawkując paszę zgodnie z zaleceniami producenta teoretycznie powinniśmy pokryć dzienne zapotrzebowanie konia na mikro i makroelementy. Jednak, aby mieć pewność, że zostaną one przyswojone przez organizm, warto zwracać uwagę pod jaką postacią występują – organiczną tzw chelaty czy też nieorganiczną.
Zadbaj o mięśnie
U koni biorących udział w konkurencji ujeżdżenia pożądana jest odpowiednia muskulatura – warto o tym pamiętać nie tylko podczas treningu, ale także wybierając paszę treściwą. W tej kwestii podstawą jest białko dobrej jakości, o korzystnym profilu aminokwasowym. Komponenty pozytywnie wpływające na przyrost tkanki mięśniowej to np. otręby ryżowe, lucerna czy łuska sojowa. Sieczka z lucerny podawana do każdego posiłku treściwego dodatkowo spowolni czas pobierania pokarmu, zwiększy produkcję śliny, a co za tym idzie pozytywnie wpłynie na procesy trawienne. Jest to doskonała profilaktyka przeciwwrzodowa, szczególnie istotna u koni narażonych na stres!
Równie ważne są przeciwutleniacze, czyli substancje chroniące komórki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, m.in. wit E, wit C czy selen. Odgrywają istotną rolę w procesach regeneracji mięśni po wysiłku.
Specyfika i czas trwania wysiłku powodują, że konie dresażowe tracą wraz z potem dużo elektrolitów. Należy na bieżąco monitorować sytuację, by nie zachwiać gospodarki wodnej organizmu. Niestety standardowa lizawka solna w boksie może w tym przypadku nie wystarczyć. Poziom elektrolitów można wyrównać za pomocą gotowych preparatów, jednak należy być przy tym ostrożnym – ich nadmiar może spowodować obciążenie nerek.
Wysokie wymagania treningowe stawiane koniom dresażowym powodują, że mają one również wysokie wymagania żywieniowe. Ustalenie prawidłowej dawki pokarmowej powinno opierać się na dokładnym poznaniu konia – nie tylko intensywności pracy, ale także jego indywidualnych potrzeb oraz temperamentu. Poprawnie zbilansowana dieta to bardzo ważna składowa sukcesu – dzięki niej możemy pomóc zarówno pupilowi jak i sobie w harmonii dążyć do doskonałości.
Inż. Martyna Kaczmarek