Odpiaszczanie – moda czy konieczność ?
Odpiaszczanie koni to co raz częstszy temat poruszany w stajniach i na forach jeździeckich. Dla niektórych możliwość zapiaszczenia konia brzmi absurdalnie, dla innych to zmora sezonu pozapastwiskowego. Jeśli zastanawiasz się czy Twój koń jest narażony na zapiaszczenie koniecznie dowiedz się czym jest to zjawisko, co do niego prowadzi oraz jak skutecznie temu przeciwdziałać. Jak w wielu innych przypadkach najważniejsza może okazać się profilaktyka prawidłowego żywienia opartego na dobrej jakości włóknie.
Czym jest zapiaszczenie się konia ?
Spożywanie siana bezpośrednio z ziemi na piaszczystym padoku, wypas na niskiej jakości pastwisku lub podawanie słabo oczyszczonej paszy może narazić konia na połknięcie dużych ilości piasku. Niektóre konie w poszukiwaniu minerałów liżą glebę, inne z kolei wykazują niepohamowany zapęd do smakowitych korzonków, jednocześnie połykając piasek. Badania wykazały, że każdy koń w innym stopniu radzi sobie z wydalaniem piasku, który przy częstszym spożywaniu może zalegać w układzie pokarmowym, w większości różnice te wynikają z różnych diet i zachowań zwierząt. Ciężar piasku ułatwia gromadzenie się we wszelkich zagłębieniach a w szczególnie w okrężnicy, która ma dość charakterystyczną budowę sprzyjającą zaleganiu ziaren między jej fałdkami. Ostra struktura ziarna negatywnie wpływa na delikatną błonę wyścielającą jelito. Długotrwałe działanie ścierające wywołuje bardzo bolesne stany zapalne jednocześnie niszcząc florę bakteryjną i zaburzając trawienie. W skrajnych przypadkach zalegający piasek może zamknąć światło jelita doprowadzając do zgonu. Zdiagnozowanie konia pod kątem zalegającego piasku nie należy do najłatwiejszych, najczęściej konie wykazują objawy kolkowe, chudnięcie, niechęć do spożywania paszy, problemy z wydalaniem kału, czyli bardzo ogólne objawy łączone często z innymi dolegliwościami. Bardzo pomocnym okazuje się wywiad dotyczący sposobu oraz miejsc pobierania paszy. Najczęstszym sposobem określającym czy występuje problem zalegającego piasku jest flotacja kału, która niestety nie zawsze daje miarodajne wyniki, odnotowano przypadki, w których piasek nie wytrącał się w kale zapiaszczonych koni. Doświadczony lekarz na podstawie badania ultrasonograficznego może stwierdzić występowanie piasku, jednak jest to dość trudne zwłaszcza w innych miejscach niż okrężnica.
Jak zapobiegać zapiaszczeniom ?
Problematyczność związana z ustaleniem poziomu zapiaszczenia konia oraz często dramatyczne skutki powinny mobilizować właścicieli do przeciwdziałania temu zjawisku. W naszym klimacie nie jest możliwym zapewnienie gęstego, soczystego pastwiska przez cały rok, niektóre stajnie nie mogą sobie w ogóle pozwolić na wypas koni na łące. W takich wypadkach dobrze sprawdzają się gumowe maty oraz metalowe wanny, na których rozkłada się siano, skutecznie oddzielając je od ziemi. Pozytywne efekty przynosi również wieszanie nad ziemią siatek z sianem, jednak należy uważać szczególnie gdy konie są podkute, istnieje ryzyko zaplątania się w siatkę. Należy dbać o higieniczną czystość zadawanych pasz, tu szczególnie ważnym może okazać się czystość podawanego w boksie siana oraz pasz zbożowych jak również warzyw okopowych. Zapobieganie zjawisku może okazać się o wiele skuteczniejszą metodą od samego leczenia. Warto wiedzieć, że ogromne znaczenie w przeciwdziałaniu zapiaszczenia ma ilość zadawanego siana i ogólnych pasz włóknistych. Konie spożywające siano w ilości powyżej 2% masy ciała dziennie o wiele rzadziej miewają problemy z piaskiem. Jeśli nie możesz zwiększyć ilości siana warto rozważyć dobrej jakości sieczki, trawokulki oraz bogate w włókno wysłodki buraczane.
Co zrobić gdy koń się zapiaszczy ?
Jeśli obawiamy się, że nasz koń może być obciążony zalegającym piaskiem, ze względu na częste pobieranie pokarmu z ziemi warto rozważyć kurację odpiaszczającą. Najpowszechniejszym i najlepiej przebadanym naturalnym środkiem „odpiaszczającym” jest psyllium zawarte między innymi w babce płesznik. Psyllium przede wszystkim pobudza jelita do przesuwania treści pokarmowej, co w wielu przypadkach zwiększa samooczyszczanie się jelit. W badaniach przeprowadzonych na koniach, którym podano pasze z piaskiem a nastepnie psyllium stwierdzono wielokrotnie szybsze oczyszczenie niż u innych koni. Niestety nadal brakuje badań, jednoznacznie określających optymalną ilość oraz czas podawania psyllium oraz określenia jakie substancje pomocnicze powinna zawierać kuracja odpiaszczająca. Wiadomo jednak, że koń po długotrwałym podawaniu psyllium może przyzwyczaić się i zacząć je trawić co jest zjawiskiem niepożądanym. Wśród hodowców krąży również opinia, że konie, którym często podaje się mesz o wiele rzadziej mają problemy z zalegającym piaskiem. Najprawdopodobniej śluzowata konsystencja meszu dobrze wiąże ziarenka piasku przesuwając je dalej ku wylotowi. Te wszystkie spostrzeżenia potwierdzają, że najskuteczniejszym schematem wspomagającym konie może okazać się tygodniowa kuracja raz na 1-2 miesiące. Dobrze też gdy preparat odpiaszczający bazujący na babce płesznik oraz jajowatej wzbogaci się siemieniem lnianym oraz otrębami pszennymi. Taka mieszanka nie tylko pobudzi perystaltykę ale również „zabierze” ze sobą zalegający piasek. Najlepiej jednak, gdy zadbamy o odpowiedni sposób podawania paszy, oraz gdy uda nam się zapewnić odpowiednio wysoki udział włókna w diecie konia, a odpiaszczanie psyllium będzie mieć jedynie charakter prewencyjny.
Ciekawostką dotyczącą psyllium mogą okazać się wyniki badań naukowców z Montana State University. Dowiedziono, że podawanie psyllium przez ponad 60 dni obniża poziom glukozy oraz insuliny zarówno bezpośrednio po posiłku jak i średnich poziomów w ciągu dnia. Te badania mogą okazać się niezwykle pomocne w przypadku koni z problemami metabolicznymi oraz otyłością.
Rafał Kaczmarek